Po wyjściu Dobrynina Robert Kennedy zamyślił się. Wiedział, że kontakty ambasadora z Moskwą odbywają się za pośrednictwem amerykańskiej kompanii Western Union. Zaszyfrowane depesze odbiera z ambasady pracownik kompanii, przyjeżdżając po nie na rowerze. Czy to najlepsza droga? Prokurator generalny postanowił zatelefonować do Gieorgija Bolszakowa i zaproponować spotkanie.
Rozmowa odbyła się w samochodzie zaparkowanym w pobliżu domu radcy. Wykorzystując ten najtajniejszy kanał łączności, Robert Kennedy jeszcze raz podkreślił, że prezydent „nie zdoła powstrzymać wojskowych w ciągu najbliższej doby, jeśli nie otrzyma pozytywnej odpowiedzi z Moskwy”.
Filed under: Przebieg wydarzeń |