Rozpoczęło się pogotowie we wszystkich rodzajach amerykańskich sił zbrojnych. Okręty podwodne, wyposażone w rakiety Polaris , wypłynęły z portów i skierowały się w stronę wyznaczonych pozycji operacyjnych. Pełna gotowość zapanowała w jednostkach obrony powietrznej. Ciężkie bombowce B-52 z bombami atomowymi na pokładzie otrzymały rozkaz startu. Załogi wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych, rozmieszczonych w zachodnich stanach, zameldowały się na stanowiskach bojowych.
Był to najważniejszy alarm w całej historii armii amerykańskiej. Ale dowódcy lotnictwa strategicznego, generałowi Thomasowi S. Powersowi, rezydującemu w Offutt Air Force Base i to nie wystarczyło. Postanowił na własną rękę przypomnieć Związkowi Radzieckiemu o amerykańskiej przewadze jądrowej. Wysyłając do wszystkich podległych sobie jednostek instrukcję alarmową DefCon 2, stawiającą je w stan gotowości do użycia broni nuklearnej, umyślnie posłużył się tekstem niezaszyfrowanym – nie mając do tego upoważnienia i nie powiadamiając ExCommu – po to, by Związek Radziecki mógł tę depeszę przejąć. W konsekwencji również meldunki o wykonaniu otrzymanych rozkazów, napływające z całego kraju do siedziby dowództwa w Omaha, nadawane były otwartym tekstem.
Filed under: Przebieg wydarzeń |