Od rana w Waszyngtonie świeciło piękne, jesienne słońce. Do Białego Domu przybyli pierwsi z doradców prezydenta.
George Ball, przechadzając się wraz z McNamarą po ogrodzie różanym Białego Domu, popatrzył na kwiaty i powiedział:
– Wiesz, co mi to przypomina? Jest taki obraz Georgii O’Keefe – róża wyrastająca z czaszki barana.
Czekano na odpowiedź Nikity Chruszczowa.
W podmoskiewskiej daczy Chruszczowa w Ogariewie, 30 kilometrów od stolicy – gdzie przeniesiono obrady Prezydium KC KPZR – trwała nerwowa narada. Poza Nikitą Siergiejewiczem uczestniczyli w niej: marszałek Malinowski, Andriej Gromyko, sekretarz KC Leonid F. Iliczew — cieszący się zaufaniem Chruszczowa, kilku członków Prezydium KC i współpracowników premiera.
Wreszcie postanowienie, jakiej odpowiedzi udzielić Kennedy’emu, zapadło. Czas naglił jak nigdy dotąd. Zdecydowano, że znów, aby nie tracić cennych minut na szyfrowanie i telegrafowanie tekstu zostanie ona przekazana przez radio.
Filed under: Przebieg wydarzeń |