Trzymając się wcześniej ustalonego programu, John Kennedy rozpoczął kolejną podróż przedwyborczą. Samolot z napisem Air Force One musiał czekać na prezydenta przez kilkadziesiąt minut. Przyczyną była nieplanowana rozmowa z Kolegium Szefów Sztabów. Wojskowi podjęli próbę przekonania Kennedy’ego o nieodzowności bardziej stanowczej akcji zbrojnej – ataku lotniczego bądź inwazji na Kubę. Zburzyło to kruchy spokój wewnętrzny, który ogarnął prezydenta po dyskusji poprzedniego wieczora, kiedy to rozwiązanie rysowało się coraz wyraźniej.
Zły nastrój nie opuszczał prezydenta przez cały dzień. Pierwszym etapem podróży było Cleveland, a potem Springfield, gdzie Kennedy złożył wieniec na grobie Lincolna. Jak zwykle, jego wystąpienia zgromadziły tłumy. Było ciemno i kropił deszcz, kiedy samolot prezydencki wylądował na międzynarodowym lotnisku w Chicago. Pod hotelem Sheraton-Blackstone, w którym zaplanowano nocleg, antycastrowska pikieta wznosiła transparent nawołujący: „Less Profile – More Courage”. Napis – trawestujący tytuł książki Johna Kennedy’ego – jednoznacznie zachęcał do wykazania większej „odwagi” wobec Kuby.
Theodore Sorensen spędził większość tego dnia w swoim biurze w Białym Domu. Próbował wywiązać się z zadania powierzonego mu w czwartek. Polegało ono na opracowaniu prezydenckiego wystąpienia anonsującego ustanowienie blokady. Zabrał się do tego od rana, ale wciąż dręczyły go wątpliwości: Jak powiązać blokadę z rakietami? Jak może ona pomóc w usunięciu radzieckiej broni? Co Stany Zjednoczone zrobią, jeśli radzieckie rakiety osiągną gotowość bojową? Co prezydent powinien powiedzieć na temat amerykańskiej inwigilacji Kuby, na temat wcześniejszych zapewnień Chruszczowa?
Nie znajdując odpowiedzi, Sorensen powtórzył te pytania członkom Komitetu Wykonawczego. Wielogodzinna dyskusja pomogła mu uporządkować myśli i wieczorem specjalny doradca prezydenta znów zamknął się w swoim biurze. Przeczytał przemówienia Wilsona i Roosevelta, deklarujące przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojen światowych, i zaczął pisać. O godzinie trzeciej nad ranem pierwszy projekt przemówienia był gotowy.
Filed under: Przebieg wydarzeń |